Panele w kuchni – czy warto? Na co zwrócić uwagę?

 

Panele w kuchni to częsty pomysł na podłogi w tym pomieszczeniu.

Wiem jednak, że panele w kuchni budzą wiele pytań. Pewnie jeśli się zastanawiasz nad takim rozwiązaniem pojawią się takie pytani: Czy warty? Czy się sprawdzą? Czy trzeba o nie specjalnie dbać i jakiego rodzaju wybrać ? Czy grubość 8 mm będzie ok, czy muszą być grubsze? Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Dlatego w tym wpisie postaram się odpowiedzieć na wszystkie te pytania. Chciałabym też zaznaczyć, że pisząc panele mam na myśli panele laminowane (oprócz laminowanych wyróżnia się też panele winylowe i drewniane).

 

 

Panele w kuchni -na co zwrócić uwagę?

 

 

Jeśli decydujesz się na panele w kuchni wato wziąć pod uwagę kilka parametrów:

 

Klasa użyteczności

 

 

To najważniejszy parametr jeśli chodzi o panele podłogowe. To właśnie on w znaczącym stopniu wpływa na jakość i cenę paneli podłogowych. Aby ustalić klasę użyteczności danego modelu paneli, bada się je w takich kategoriach jak: odporność na ścieranie, uderzenia, zaplamienie, żar papierosa, skutek przesuwania mebli oraz przyrost grubości po spęcznieniu.

 

Klasę użyteczności możesz poznać, po takich specjalnych oznaczeniach jak 21, 22, 23, 31, 32, 33. Co one oznaczają?
Pierwsza liczba, czyli 2 lub 3 odpowiada za rodzaj pomieszczenia, do którego przeznaczone są panele.
Liczba 2 mówi, że panele są przeznaczone do pomieszczeń mieszkalnych, a 3 do pomieszczeń użyteczności publicznej. Z kolei drugie cyfry czyli 1, 2 lub 3 mówią o intensywności użytkowania pomieszczenia.

 

1- pomieszczenia o niskim natężeniu ruchu
2- pomieszczenia o średnim natężeniu ruchu
3- pomieszczenia o wysokim natężeniu ruchu.

 

Idąc za tą klasyfikacją do kuchni powinniśmy wybrać panele co najmniej z numeracją 22 a najlepiej 23. Kuchnia jest jednak pomieszczeniem o wyższym natężeniu ruchu zwłaszcza wokół blatu roboczego.

 

 

Klasa ścieralności

 

 

To kolejny ważny parametr który wpływa na jakość paneli. Producenci są zobowiązani do umieszczenia klasy ścieralności według ogólnie przyjętej skali od AC1 do AC5. Jest ona określana na podstawie specjalnego testu zwanego testem Taber.

 

Panele podłogowe od AC1 do AC2 mogą być używane w pomieszczeniach mieszkalnych o bardzo niskim natężeniu ruchu, czyli z założenia jest to np. sypialnia.

 

AC3 mają dobrą klasę ścieralności, a AC4 już wysoką. Panele z AC3 i AC4 mogą być używane w pomieszczeniach mieszkalnych o wyższym natężeniu ruchu, czyli np. w przedpokoju lub właśnie kuchni.
AC5 używa się do pomieszczeń publicznych o dużym natężeniu ruchu.

 

Podsumowując do kuchni wybierz co najmniej panele AC3, najlepiej AC4.

 

Są też producenci, którzy używają określają swoje panele jako AC6 i AC7. Jednak nie daj się złapać na chwyt marketingowy, często te panele są o wiele droższe od dobrych AC3 i AC4. Uważam, że nie ma sensu przepłacać skoro te o standardowej klasie w zupełności spełniają wymogi.

 

 

Grubość Paneli

 

 

Panele podłogowe występują w różnych grubościach od 6mm do nawet 12mmm. Zasada jest taka, że im panel grubszy tym będzie bardziej stabilny oraz trwalszy. Jaka grubość to rozsądny wybór? Z tego co udało mi się ustalić 8 mm to już dobra jakość.

 

 

Panele wodoszczelne

 

 

Kuchnia to miejsce gdzie istnieje większe ryzyko na rozlanie wody na podłogę chociażby ze zmywarki lub podczas przyrządzania posiłków. Producenci paneli rozumieją te obawy użytkowników i mają w swojej ofercie panele wodoszczelne.

 

Co takie panele mają specjalnego w sobie czego zwykłe nie mają?
Według producentów mają one współczynnik pęcznienia (czyli nasiąkania wodą) o 5 razy mniejszy niż standardowe panele.

 

Udało mi się dotrzeć do badan, w których wykazano, że standardowe panele mają nasiąkliwość 20 % podczas gdy te wodoszczelne 5 %. Żeby jeszcze lepiej to zobrazować, według tych badan wynika ,że jeśli zanurzymy płytę, z której wykonane są panele wodoszczelne w wodzie na 24 h to powiększy się on o 5 %. Niestety nie mam żadnego osobistego doświadczenia z takimi paneli więc decyzję pozostawiam Wam do przeanalizowania.

 

 

Ogrzewanie podłogowe a panele

 

 

A co jeśli w mieszkaniu chcemy założyć panele i mieć ogrzewanie podłogowe? Czy takie panele nadają się na ogrzewanie?
W tej kwestii producenci informują nas o tym za pomocą prostego oznaczenia.

 

Takie oznaczenie mówi, że panele można zastosować na ogrzewaniu podłogowym. Warto jednak pamiętać, że im panele grubsze ( czyli mają np. 10-12 mm ich przewodność cieplna będzie mniejsza niż tych które mają np. 6-9 mm).

 

Ważnym punktem, na który trzeba zwrócić uwagę jest też rodzaj ogrzewania podłogowego,. Możemy zastosować albo ogrzewanie elektryczne albo wodne. Elektryczne wiąże się z tym, że maty grzejne szybką się nagrzewają i szybką oddają swoje ciepło. Taki duży i gwałtowny skok temperatury wpływa negatywnie na panele i może powodować uszkodzenia ich powierzchni. Dlatego też wielu producentów może umieści oznaczenia o możliwości zastosowanie wyrobu pod ogrzewanie ale koniecznie trzeba mieć na uwadze jaki to rodzaj. Ogrzewanie podłogowe wodne jak najbardziej może być zastosowane pod standardowe panele ponieważ nie powoduje tak dużych uskoków temperatury.

 

 

Podsumowując, jeśli chcesz wybrać panele w kuchni najpierw zdecyduj się jakie będziesz mieć ogrzewanie podłogowe i do niego dopasuj panele.

 

 

Co jeszcze warto wiedzieć?

 

 

Warto również umieć rozszyfrować etykiety, którymi posługują się producenci. Poniżej znajdziesz te najczęściej stosowane.

 

źródło: Poradnik Wykańczanie i Remont, 3/2018

 

 

 

Panele w kuchni – moje własne doświadczenia

 

 

W swojej własnej kuchni, która jest połączona z jadalnią i salonem zastosowałam właśnie panele. Dlaczego to zrobiłam?

Przede wszystkim dlatego, że nie chciałam dzielić optycznie pomieszczenia innym rodzajem podłogi. Zależało mi na tym aby pomieszczenie było jednolite i nie odcinało się od reszty pokoju.

Po drugie nie chciałam zastanawiać się nad tym jak estetycznie połączyć ewentualne dwa różne materiały wykończeniowe na podłodze. Nie przepadam za listwami łączącymi ponieważ w moim odczuciu wyglądają nieestetycznie.

Miałam jednak obawy o ich wytrzymałość na zarysowania i uszkodzenia mechaniczne, które mogą powstać np. po upadku noża, talerza czy innych ciężkich przedmiotów.

Drugą obawą było to, że jeśli dojdzie do zalania np. zmywarką i woda będzie stać na nich kuchennych przez dłuższy czas, wówczas panele w kuchni mogą spęcznieć.

 

 

 

 

 

 

Jakie są moje doświadczenia?

 

 

Po ponad 3 latach użytkowania panele w kuchni mają się dobrze. Nie miałam z nimi żadnych problemów jeśli chodzi o wodę. Do całego mieszkania wybrałam panele AC4 o grubości 8mm (nie mam ogrzewania podłogowego).

 

Wyzwaniem są natomiast uszkodzenia mechaniczne które pojawiły się po upadkach noży. Widać wgłębienia i rysy, ale tylko wtedy kiedy bardzo się przyglądamy. Żadna z osób, która była w naszym mieszkaniu nawet tego nie zauważyła. Dopiero gdy to ja powiedziałam o tych rysach znajomi je dostrzegli.

 

Jeśli chodzi o utrzymanie czystości panele w kuchni nie stwarzają żadnych problemów. Ja przecieram je dwa razy w tygodniu i co jakiś czas stosuję pastę nabłyszczającą. Nie ma na nich żadnych wybrzuszeń, spęcznień. nawet jeśli rozleje się na nich woda, reaguję szybko i nie powoduje to zagrożenia dla ich wyglądu.

 

 

Podsumowując jeśli decydujesz się na panele w kuchni to weź pod uwagę takie ich parametry jak:

 

*
klasa ścieralności – optymalna będzie AC3 i AC4
*
klasa użyteczności – co najmniej 22 najlepiej 23
*
grubość paneli – optymalny wybór to 8-10 mm
*
wodoszczelność – jeśli chcesz dmuchać na zimno i czuć się na 95 % pewności ze nic się z nimi nie stanie to zainwestuj w wodoszczelne panele
*
pamiętaj, że ważny jest rodzaj ogrzewania podłogowego – wodne nie stanowi zagrożenia dla standardowych paneli, elektryczne wymaga zastosowania lepszej jakości paneli (zawsze sprawdzaj co producent pisze w karcie technicznej)

 

 

 

Moim zdaniem panele w kuchni to dobry kompromis między jakością, ceną i estetyką.
A jakie są Wasze doświadczenia? Podziel się swoją opinią w komentarzu. Możesz to zrobić tutaj, na Facebooku lub na Instagramie 🙂